Niezwykła historia wojennej fotografii z Zakościela

Na serię interesujących niemieckich zdjęć z września 1939 roku natrafiliśmy wiosną bieżącego roku dzięki informacji od zaprzyjaźnionego z naszym Muzeum pasjonata historii. Od razu było wiadomo, że jest to materiał wyjątkowy ze względu na prezentowaną treść.

Autorem fotografii, znajdujących się obecnie w zasobach Miejsca Pamięci i Centrum Edukacji Historycznej Domu Konferencji w Wannsee, był Kurt Seeliger, żołnierz 13. Batalionu Obserwacyjnego, 13. Dywizji Piechoty Zmotoryzowanej Wehrmachtu, którego szlak bojowy we wrześniu 1939 r. wiódł między innymi przez region opoczyński. Pośród blisko setki zdjęć znalazło się około dziesięciu z unikalnymi ujęciami obrazującymi miedzy innymi Opoczno, Drzewicę, Odrzywół i okoliczne wioski.

Naszą uwagę w sposób szczególny przykuło jedno zdjęcie, wykonane według znajdującego się na nim opisu, 9 września 1939 r. w Zakościelu pod Drzewicą. Niemiecki żołnierz uwiecznił na nim kilkuletnią wiejską dziewczynkę na tle drewnianego płotu. Dziewczynka w wieku około 5-6 lat ubrana jest w odświętny, tradycyjny opoczyński strój ludowy. Na charakterystycznej twarzy nieśmiało maluje się uśmiech zmieszany z widoczną obawą.

Z oryginalnego opisu fotografii można dowiedzieć się, że zdjęcie zostało wykonane tuż po bitwie w pobliskim lesie Parchowiec. Seeliger zaznacza, że dziewczynka na widok niemieckiego żołnierza przestraszyła się i była bliska płaczu. Dopiero poczęstowana przez Niemca kawałkiem czekolady uspokoiła się nieco. Wtedy właśnie udało się zrobić zdjęcie. Tragizmu tamtej sytuacji dodawał fakt, że tuż obok fotografowanej małej mieszkanki Zakościela, praktycznie przed jej stopami, leżały ciała dwóch zabitych Polaków, najprawdopodobniej żołnierzy Wojska Polskiego.

Spoglądając na tę fotografię niemalże od razu pojawiło się pytanie czy to możliwe, że to dziecko przeżyło wojnę i niemal sześcioletni okres okupacji, który 9 września 1939 roku dopiero się zaczynał? Mało tego, czy to możliwe że ta osoba żyje do dziś? Przecież mając wówczas 5-6 lat, obecnie mogłaby być niespełna dziewięćdziesięcioletnią staruszką. Tak więc nie można było tego wykluczyć!

Opoczyńską serię zdjęć Kurta Seeligera postanowiliśmy opublikować na stronie internetowej oraz na profilu Facebook Muzeum Regionalnego w Opocznie 1 września 2021 r. a więc w 82. rocznicę wybuchu II wojny światowej. W internecie ukazała się oczywiście również intrygująca fotografia małej mieszkanki Zakościela z krótką sugestią, że być może komuś uda się rozpoznać osobę ze zdjęcia. Na odzew nie trzeba było długo czekać. Już następnego dnia wieczorem otrzymaliśmy pierwszą informację od byłego mieszkańca Zakościela, że jemu a także innym mieszkańcom Zakościela udało się bez problemu rozpoznać osobę ze zdjęcia – to Pani Marianna Kruk! Wkrótce internetowe potwierdzenie tej informacji wpłynęło także od… wnuczki Pani Marianny!

Postanowiliśmy więc jak najszybciej odnaleźć i skontaktować się z naszą bohaterką. Udało się ustalić, że obecnie Pani Marianna mieszka u swojej córki w miejscowości Brzustowiec. Wizyta u Pani Marianny była niespodziewana, choć w międzyczasie o sprawie zrobiło się dość głośno, więc kobieta wiedziała już, że odnalazło się jej wojenne zdjęcie. Pierwsze spojrzenie i od razu dało się zauważyć jednoznaczne podobieństwo charakterystycznych rysów twarzy i uśmiechu. Podczas niezwykle sympatycznej rozmowy dowiedzieliśmy się wielu interesujących szczegółów.

Pani Marianna urodziła się w marcu 1933 r. W momencie wykonania zdjęcia miła więc 6 lat (prawie udało nam się zgadnąć). Cały czas cieszy się dobrym zdrowiem, o czym świadczy choćby fakt, że razem z córką i zięciem w Brzustowcu mieszka dopiero od dwóch lat. Do tego czasu zamieszkiwała sama w rodzinnym Zakościelu. Pamięta wiele wojennych epizodów, w tym również z września 1939 r. Niestety upływający czas praktycznie zatarł już w jej pamięci sam moment wykonania zdjęcia przez niemieckiego żołnierza. Nie była wówczas w ogóle świadoma, że jest fotografowana, bo nigdy wcześniej nie widziała aparatu fotograficznego. Pani Marianna zdradziła natomiast dlaczego w momencie wykonania zdjęcia ubrana była w regionalny strój opoczyński. Otóż dzień wcześniej, czyli 8 września przypadało kościelne Święto Matki Boskiej Siewnej, uroczyście obchodzone w parafii pw. św. Łukasza w Drzewicy. Wojenne wydarzenia, które wówczas działy się w okolicy Drzewicy, w tym bitwa w lesie Parchowiec, spowodowały najprawdopodobniej, że dziewczynka nie zdążyła zmienić odświętnego stroju na codzienny.

Na zakończenie warto dodać, że ani Pani Marianny, ani członków jej rodziny nie zdziwił fakt, że we wrześniu 1939 r. została „przekupiona” przez niemieckiego żołnierza kawałkiem czekolady. To właśnie czekolada do dziś jest jej ulubionym i wyjątkowym przysmakiem, bez którego nie może się obejść!

Udostępnij

Galeria

Muzealne ciekawostki

Na Cmentarzu Łyczakowskim we Lwowie znajduje się grób jednego z najbardziej znanych opocznian – profesora Edmunda Biernackiego.

Foto: Krzysztof Szymański

Warto zobaczyć !

Newsletter

Chcesz otrzymywać informacje
o nadchodzących wydarzeniach
w Muzeum?